Komiksy.

Cześć kochani! Każdy zna komiksy, chętnie je oglądamy, a nawet robimy własne. Dają nam wielką frajdę oraz satysfakcję, gdy zrobimy własne. Nasza plemienna paczka postanowiła kilka dla was zrobić. Mam nadzieję, że sie spodobają <3.

KOMIKS #1 

Romeło i Żuljet.

        I Tomeg.

 - Żuljet! Zejdź do mnie! Popatajamy na jednorożcach! - rzekł mężny Romeło, był on bowiem bardzo zakochany w Żuljet.

Jednak Żuljet nie była nim zainteresowana.LECZ NAGLE... CZY TO PTAK? CZY TO SAMOLOT? NIE! TO TOMEG!

Żuljet od razu się w nim zakochała. Zjadła Dup [ L ] e i pojechała z nim na motorku. I szyli dłuugo i szczęśliwie.. sweterki dla małych kotków ^^.

KOMIKS #2

Szkolna miłość.

 Cześć. Jestem Rue. Chodzę do szkoły, w której króluje Natka. Nie, nie natka pietruszki. Chodzi o Natalię. Prawdziwe ziółko. Ja niestety nie mam tyle potencjału i.. pewności siebie. Zawsze byłam mniej lubiana, ale cóż, bywa. Jedyne, co mnie trochę ratuje, to to, że chodzę do kółka teatralnego. Dzięki niemu dzieciaki wiedzą przynajmniej, że ktoś taki jak ja w ogóle istnieje. Lecz któregoś dnia, moje życie zmieniło się, zmieniło się na lepsze.

Widzicie tego przystojniaka? To Aleksander. Jest nowy. Naprawdę wpadł mi w oko. Ale jest jeszcze ktoś.. Natalia..

- Aleksander, witamy w nowej klasie. Usiądź z kim chcesz- powiedziała pani Mikołajkowa. Aleksander popatrzył na mnie. Zrobił kilka kroków, ale.. Usiadł z Natalią!

Jak widać, dobrze im się siedzi. Przegadali całe 7 lekcji. Naprawdę się zaprzyjaźnili, miałam nadzieję, że to nic poważnego..

Ale się myliłam...

Następnego dnia wyglądali na prawdziwych zakochanych. I naprawdę nie robili nic, by przekonać innych, że jest inaczej. Robili z siebie prawdziwe widowisko. W końcu zaczęło mnie to irytować, więc poprosiłam o pomoc siostrę.

- Rozalia, muszę cię o coś spytać.
- Pytaj o co chcesz, wiesz, że zawsze ci pomogę. - oczywiście , że wiedziałam. Roz była specem od problemów, zwłaszcza sercowych.
- No więc, w szkole jest taki chłopak..
- Chłopak? Mów dalej.
- Tak.. i można powiedzieć.. że mi się podoba. Nawet bardzo.. Lecz, Natalia zgarnęła go jako pierwsza, a ja nie mogę przestać o nim myśleć ;-;
- Cóż, musisz go przekonać, że dokonał złego wyboru. A teraz ty mi pomóż, która sukienka lepsza?

- Dobrze. Siadajcie już. Mam dla was cudowną wiadomość. Dzisiaj zaczniecie swój pierwszy w tym roku szkolnym projekt uczniowski. Dobierzcie się tak, by projekt był jak najlepszy. Bla...bla...bla. - reszty już nie słuchałam. To był idealny moment, by zbliżyć się do Aleksandra, chodź wiedziałam, że ten projekt zrobi z Natką.

- Hey, jestem Aleksander, dla przyjaciół Rafał.
-byłam zdziwiona, że ma ochotę zrobić ze mną ten projekt, ale bardzo się cieszyłam.
- Czee.. Jestem Rue..
- Zrobimy razem projekt?
- OCZYWIŚCIE- wydarłam się, a wszyscy zaczęli się na mnie gapić - too znaczy.. tak, pewnie.

*********************************************************************************
Aleksander przyszedł do mnie, by dokończyć nasz projekt. Dogadywaliśmy się świetnie, może nawet lepiej niż on z Natalią. Byłam tym zachwycona. Kiedy przyszedł, zaczęło robić mi się gorąco, jest taki cudowny..

- Rue.. Wiesz, muszę ci o czymś powiedzieć. O czymś ważnym. O nas. - o nas? Czyli jesteśmy jacyś my !
- Tak?
- Wiesz, że bardzo cię lubię, kiedy przy tobie jestem, czuje się sobą, a nie gwiazdorem.. i, to chyba czas, bym wyraził co do ciebie czuję.
- Ja też bardzo cię lubię, nawet.. kocham.
- Ja również..

To chyba najlepszy happy end w moim życiu! ♥

KOMIKS #3.

Odpowiedzialna mysz.

- Oh nie, ten kubek z gorącą herbatą zaraz się przewróci, jeżeli będzie pośrodku stołu. Lepiej położę go na krawędzi.
 

KOMIKS #4.

Śpiąca królewna

Mężny rycerz wyruszył w daleką podróż, aby obudzić wreszcie śpiącą królewnę. Dużo śmiałków poległo i nie wróciło stamtąd. Niektórzy mówili, że zamku strzeże smok ognia, którego nie da się ujarzmić. Jednak Gracjanek w głębi duszy wierzył, że uda mu się obudzić i poślubić królewnę.

Kiedy pokonał wszystkie trudności, nadszedł czas, aby wejść do zamku, do którego nikt wcześniej nie dotarł. Gracjanek czuł trwogę i zawahał się na chwilę, jednakże odrzucił od siebie myśl, by teraz, kiedy jest tak blisko celu się poddać. Otworzył wrota i ujrzał coś, czego nigdy się nie spodziewał.

- Oglądasz mundial? - rzekł zdziwiony rycerz.

- Oczywiście! - odpowiedziała wesoła królewna, która według legendy miała przecież zostać magicznie wybawiona pocałunkiem.

Gracjan uśmiechnął się od ucha do ucha i rozradowany odpowiedział :

- W takim razie mam z kim kibicować ;).




#KOMIKS 5

Rodzinne Święta